opiekawniemczech.pl

Senior a zwierzęta

Ludzie kochają zwierzęta, przywiązują się do nich, cieszą spędzanym wspólnie czasem oraz bezinteresowną, lojalną przyjaźnią, nierzadko zresztą traktując je jak pełnoprawnych członków rodziny. Zwierzęta to jednak nie tylko przyjemność, ale i spora odpowiedzialność połączona z obowiązkami.

Ludzie kochają zwierzęta, przywiązują się do nich, cieszą spędzanym wspólnie czasem oraz bezinteresowną, lojalną przyjaźnią, nierzadko zresztą traktując je jak pełnoprawnych członków rodziny. Zwierzęta to jednak nie tylko przyjemność, ale i spora odpowiedzialność połączona z obowiązkami. Niestety osoby starsze, choć stanowią niemałą grupę właścicieli czworonogów, stosunkowo często dotknięte są różnego rodzaju ograniczeniami. Warto więc zastanowić się czy w takiej sytuacji posiadanie w domu żywego stworzenia jest w ogóle wskazane, jak wypada bilans zysków i strat takiej decyzji oraz co zrobić, gdy zły stan zdrowia utrudnia, a nawet zupełnie uniemożliwia seniorowi zajmowanie się zwierzęciem, które już z nim zamieszkało.   

Mały lokator w domu seniora – czy to na pewno dobry pomysł? 

Kiedy osoba starsza, ale sprawna, decyduje się na posiadanie w domu czworonoga, decyzja taka zwykle nie budzi większych wątpliwości, bo wydaje się, że nie wiąże się to z żadnym poważniejszym obciążeniem, za to swoim pojawieniem się mały lokator może wnieść do domu wiele radości. Problem zaczyna się wówczas, kiedy senior jest osobą z ograniczeniami, wynikającymi z jego wieku oraz stanu zdrowia. Wówczas dobrze jest zastanowić się czy pomimo ogromnej chęci posiadania w domu żywego stworzenia, aby na pewno odpowiedzialnie jest się na nie decydować. W takiej sytuacji warto rozważyć wszystkie argumenty za i przeciw, a ostateczną decyzję podjąć w oparciu o nie. 

Ludzkie losy układają się różnie, wielu właścicieli zwierząt bardzo się do nich przywiązuje, nierzadko przy tym stanowiąc temat czyichś uszczypliwości i żartów, z których wynika, że ich więź z pupilem jest silniejsza niż z ludźmi, bardziej angażują się w tę relację, poświęcają jej mnóstwo swojej uwagi. Niemniej zwierzę wcale nie zastępuje drugiego człowieka, bo ono jest ważne, ale na swój własny, zupełnie inny sposób.  

Przebywanie pod jednym dachem z jakimkolwiek, zwłaszcza kontaktowym, żywym stworzeniem, niewątpliwie ma ogromnie dużo zalet i w sposób pozytywny wpływa na psychikę oraz ciało jego właściciela. Przede wszystkim oswojone i przywiązane małe stworzenie potrafi okazać się lojalnym towarzyszem codzienności, co wyraźnie zmniejsza dotkliwość uczucia pustki i samotności, zmniejsza też poczucie izolacji, jaka nierzadko pojawia się w życiu starszego człowieka. Co więcej, sam fakt sprawowania nad nim opieki daje cenne wrażenie odpowiedzialności, a wręcz spełnienia misji, z czego z kolei wynika świadomość istnienia jakiegoś celu w życiu – to pozytywnie wpływa na psychikę człowieka. Obserwacje pokazują także, że właściciele psów i kotów rzadziej doświadczają stanów depresyjnych. Co prawda obecność w domu niesfornego lub hałaśliwego czworonoga może być irytująca, ale pomimo tego obcowanie z nim obniża poziom stresu i niepokoju oraz ma dobry wpływ na ogólną psychofizyczną kondycję człowieka. 

Nie należy zapominać, że wszystkie zajęcia związane z opieką nad pupilem, wymuszają u seniora działanie oraz wzmacniają w nim codzienną motywację skłaniającą do stałej, regularnej aktywności. Człowiek po prostu wie, że musi rano wstać, podnieść się, wyjść z domu, aby zapewnić małemu lokatorowi to, co jest mu niezbędne. Sytuacja wymusza więc ruch i w ten sposób korzystnie wpływa na stan zdrowia seniora. Trzeba jednak pamiętać, że aby zwierzę mogło towarzyszyć mu w sposób dla niego bezpieczny, musi być ułożone (odnosi się to zwłaszcza do dużych, żywiołowych psów), w przeciwnym razie grozi to upadkami, które w tym wieku są szczególnie niebezpieczne i trudne do leczenia. W tym zakresie oczywiście trzeba określić stan swoich możliwości, w tym ewentualną pomoc ze strony osób trzecich. 

Jeśli zwierzę, to jakie?

Przy podejmowaniu decyzji należy wziąć pod uwagę, że każde zwierzę ma inne potrzeby, co wiąże się z nieco innym zakresem związanych z nim codziennych obowiązków. Z racji swojej natury najwierniejszymi przyjaciółmi okazują się psy i koty, które co prawda są wymagające, ale też chyba najbardziej kontaktowe spośród wszystkich gatunków, jakie możemy posiadać w domu. Nie każdy jednak może, a nawet chce, brać na siebie obowiązek związany z dosyć absorbującą opieką nad nimi. Wtedy warto rozważyć przygarnięcie przedstawiciela jakiegoś innego gatunku, bo na przykład świnka morska, królik miniaturka (jeśli uda się zdobyć ich zaufanie oraz oswoić, są to wyjątkowo wdzięczne zwierzątka), żółw, kanarek czy papuga, są mniej absorbujące, ale również potrafią wlać w życie człowieka wiele radości. Warto pamiętać, że psa trzeba wyprowadzać na spacer, z kolei koty, choć są nadzwyczaj urocze, to z uwagi na swoją wszędobylskość bywają dosyć kłopotliwe. Natomiast większość mniejszych zwierzątek w razie potrzeby można po prostu zamknąć w klatce, choć oczywiście każde z nich dla zachowania zdrowia potrzebuje odpowiedniej ilości ruchu. Aby pupil mógł oswoić się i do swojego właściciela przywiązać, potrzebuje jednak spędzać z nim sporo czasu – koniecznie trzeba wziąć to pod uwagę. Wiele osób decyduje się na hodowlę niewielkich gadów czy płazów, ale z uwagi na to, że trudno nawiązać z nimi satysfakcjonujący kontakt, dla osoby starszej nie wydają się one dobrym wyborem.  

W kwestii podjęcia ostatecznej decyzji wiele zależy od samego nastawienia seniora, bo o ile dla jednych osób kilkukrotne wychodzenie na spacer czy sprzątanie kociej kuwety kojarzy się głównie z uciążliwością, o tyle dla innych jest to fakt oczywisty i zupełnie naturalny, jeśli chce się mieć w domu małego, wdzięcznego przyjaciela. 

Czworonożny przyjaciel a choroba właściciela

Niestety,  kiedy sytuacja się zmienia i właściciel czworonoga zaczyna podupadać na zdrowiu, to czasem pojawia się dylemat co zrobić, aby z jednej strony nie pozbawiać go radości posiadania małego domownika, a z drugiej, aby zwierzę miało zapewnione to wszystko, co jest mu potrzebne do właściwego funkcjonowania. Jak wspomniano, zwierzęta w domu to spora odpowiedzialność oraz potrzeba stałego zaangażowania czasu, uwagi i pracy. Osoba niepełnosprawna nie będzie na przykład w stanie zapewnić wystarczającej ilości ruchu psu, który wymaga codziennego wybiegania. Problem wydaje się rozwiązany, jeśli senior mieszka wraz z rodziną, która może przejąć jego obowiązki. Niestety nie zawsze istnieje taka możliwość. Wówczas należy spróbować znaleźć inne rozwiązanie, które pozwoli ukochane zwierzę zatrzymać. Wbrew pozorom możliwości jest całkiem sporo. Z pomocą mogą przyjść na przykład sąsiedzi, którzy wczuwając się w położenie starszej osoby, zdecydują się jej pomóc. To mogą być nawet dzieci - choć oczywiście nieco starsze, a na pewno samodzielne i odpowiedzialne - które zwierzęta lubią i chętnie się nimi opiekują. Dzieci zresztą nierzadko marzą o własnym pupilu, ale jeśli z różnych powodów nie mogą go posiadać, to będzie to dla nich dodatkowa zachęta do zajęcia się czyimś. Jeśli sytuacja materialna na to pozwala, można kogoś po prostu zatrudnić do odpłatnej opieki. W niektórych przypadkach istnieje także możliwość rozszerzenia zakresu obowiązków opiekuna seniora – oczywiście po wcześniejszym ustaleniu dokładnych warunków, bo nie każdy opiekun chce się takiego zadania podjąć.   

Jeżeli jednak starszego człowieka na to nie stać, z pomocą mogą przyjść wolontariusze, na przykład z ośrodka pomocy społecznej, którzy zauważając jego silną więź z czworonogiem i - choćby z uwagi na jego stan emocjonalny - nie chcąc go tego pozbawiać, mogą psa wyprowadzać na spacer, zawozić do weterynarza, a w naprawdę trudnych sytuacjach także zająć się pielęgnacją i karmieniem. Jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie znalezienie w okolicy jakiejś organizacji pro-zwierzęcej - niektóre mają nawet specjalne programy współpracy z seniorami oraz posiadają na ten cel przeznaczone środki. 

Zdarzają się jednak i takie sytuacje, kiedy senior niemal na stałe przywiązany jest do szpitalnego łóżka albo też jest na tyle bezradny, że nawet z pomocą z zewnątrz nie jest w stanie poradzić sobie z opieką nad swoim pupilem, również finansowo. Wówczas warto poważnie rozważyć znalezienie małemu podopiecznemu nowego, stałego domu, a w skrajnym przypadku oddanie go do schroniska. Zwykle jest to bolesna decyzja, ale właśnie tego wymaga od nas dojrzała odpowiedzialność za los innego żywego stworzenia.  

 

Podobne artykuły

Nadpobudliwy senior – sposoby na wyciszenie

Podeszły wiek kojarzymy raczej z zachowaniem spokojnym, często apatycznym, niejednokrotnie z depresją. Sytuacja odwrotna – nadpobudliwość, nerwowość, nawet agresja – nie jest jednak niczym niezwykłym.

Czytaj więcej

Kiedy senior nie chce opiekunki

Myśl o pogodnej jesieni życia najczęściej nierozerwalnie łączy się z wyobrażeniem o pozostaniu osobą w pełni samodzielną oraz sprawną. Starość jest niestety takim okresem, kiedy musimy mierzyć się z sytuacjami, które dotąd były nam obce.

Czytaj więcej