opiekawniemczech.pl

Ziołolecznictwo

Żeń-szeń, głóg, karczoch, rumianek czy szałwia – to prawdziwi sprzymierzeńcy seniorów. Do tej grupy warto dodać też miłorząb japoński i już mamy naturalne wsparcia w walce z chorobami. Tym właśnie zajmuje się ziołolecznictwo, określane też fitoterapią. To sposób na rozprawienie się z dolegliwościami za pomocą naturalnych produktów.

Żeń-szeń, głóg, karczoch, rumianek czy szałwia – to prawdziwi sprzymierzeńcy seniorów. Do tej grupy warto dodać też miłorząb japoński i już mamy naturalne wsparcia w walce z chorobami. Tym właśnie zajmuje się ziołolecznictwo, określane też fitoterapią. To sposób na rozprawienie się z dolegliwościami za pomocą naturalnych produktów. Dlaczego piszemy o tym w kontekście osób starszych? Seniorzy to grupa wiekowa wręcz idealna dla tej dziedziny medycyny.

Czym jest ziołolecznictwo?

To metoda leczenia i profilaktyki, bazująca na ziołach lub substancjach z nich pochodzących. Jej początki wywodzą się ze starożytnego Egiptu – już kilka wieków przed naszą erą fitoterapia pojawiała się w egipskich świątyniach. Jednak do świeckiego świata przeniknęła dopiero w Grecji, konkretnie w Atenach, gdzie pojawili się pierwsi niekościelni lekarze, którzy docenili moc tkwiącą w ziołach. Powoli fascynacja roślinami jako lekami zaczęła zataczać coraz szersze kręgi. Zaobserwować można również zmianę w podejściu lekarzy, którzy coraz częściej przepisują pacjentom leki homeopatyczne (ziołowe).

Seniorzy a zioła

Wspomnieliśmy na początku, że seniorzy idealnie nadają się do tego, aby przyjmować ziołowe lekarstwa. Z jakiego powodu? Wiadomo, że wraz z wiekiem pogarsza się stan zdrowia. Zwykle oznacza to, konieczność przyjmowania leków – nierzadko kilku jednocześnie. A im więcej leków, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanych skutków ubocznych. Dlatego wielu specjalistów decyduje się na przepisywanie preparatów roślinnych – czyli środków farmaceutycznych, których głównym składnikiem czynnym są zioła lub ich przetwory, stanowiące ponad 60% składu medykamentu. Przeciwnicy ziołolecznictwa podkreślają mniejszą skuteczność leków roślinnych i jednocześnie mniejszą liczbę skutków ubocznych. Inną zaletą, przemawiającą za fitoterapią u seniorów, jest to, że zioła potrafią działać wielokierunkowo, co oznacza, że jedną tabletką można rozprawić się z objawami kilku przypadłości.

Roślinne hity

Istnieje ponad pół miliona roślin, z których do grupy leczniczych zakwalifikowano dopiero 2000 z nich, z czego 400 dotyczy Europy. To obraz tego, jak bogate, a niezbadane pokłady ukryte są w naturze. Niezaprzeczalnymi sprzymierzeńcami w walce seniorów z chorobami są:

  • miłorząb japoński – poprawia ukrwienie organizmu, pamięć oraz sprawność intelektualną;
  • żeń-szeń – zwiększa odporność organizmu na stres i infekcje, poprawia witalność;
  • karczoch – usprawnia pracę układu trawiennego, obniża poziom złego cholesterolu;
  • kwiatostan głogu – reguluje ciśnienie tętnicze krwi, poprawia ukrwienie serca.

 

Oczywiście, w zależności od tego, jakiego rodzaju dolegliwości męczą starszą osobę, dobiera się odpowiedni lek roślinny. Przyjmowanie profilaktycznie powyższych roślin pomaga zapobiegać wielu chorobom. Ogólną zaletą, przemawiającą za stosowaniem zaleceń fitoterapii, jest to, że wiele ziół ma działanie antyoksydacyjne, czyli likwidują wolne rodniki, co z kolei zapobiega powstawaniu komórek nowotworowych.

Podstawowe zasady ziołolecznictwa

Natura to siła, która może pomóc w wielu schorzeniach. Jednak nie można udawać, że zioła nie mają absolutnie żadnych skutków ubocznych – mają. Dlatego bardzo istotne jest, aby znać podstawowe zasady rządzące się fitoterapią, dzięki temu leki roślinne faktycznie pomogą.

Najważniejsze jest to, aby skonsultować stosowanie preparatów ziołowych z lekarzem prowadzącym podopiecznego. Istnieją bowiem specyfiki naturalne, które mogą wejść w silną reakcję z syntetykami. Oczywiście, przed rozpoczęciem terapii roślinami, konieczne jest sprawdzenie, czy u chorego nie występuje nadwrażliwość na dany składnik czynny. Trzeba również pamiętać o tym, że nadużywanie każdego leku, nawet roślinnego, może doprowadzić do skutków ubocznych.

Podajemy kilka przykładowych objawów ich przedawkowania:

  • nadużywanie rumianku – kontaktowe zapalenie skóry;
  • przedawkowanie owocu jałowca – problemy z nerkami;
  • zbyt długie przyjmowanie skrzypu – niedobór witaminy B;
  • nadmierne stosowanie pokrzywy – puchnięcie i zaczerwienienie oczu.

 

O mocy ziołolecznictwa świadczy fakt, że już nasze prababcie stosowały lecznicze napary z szałwii czy rumianku. Jeśli więc istnieje szansa, że fitoterapia może pomóc seniorowi w jego dolegliwościach, warto zasięgnąć porady specjalisty i rozpocząć kurację leczniczymi ziołami. Opiekun powinien poinformować wcześniej lekarza o przyjmowanych do tej pory lekach, jak również pilnować, aby podopieczny przyjmował zalecane specyfiki zgodnie ze wskazaniami.